Anonim

Długo oczekiwana usługa Apple „iRadio” może zostać uruchomiona w przyszłym tygodniu na WWDC, zgodnie z oddzielnymi raportami z tego weekendu opublikowanymi przez The New York Times i The Wall Street Journal . Trwają jednak trudne negocjacje, które nękały wysiłki firmy dotyczące wprowadzenia usługi przesyłania strumieniowego muzyki podobnej do Pandory, a źródła podają, że podpisały się tylko dwie z trzech głównych wytwórni.

Z The New York Times:

Po miesiącach przeciągających się negocjacji w sprawie planowanej usługi radia internetowego, Apple naciska na sfinalizowanie umów licencyjnych z firmami muzycznymi, aby mogła ujawnić tę usługę już w przyszłym tygodniu, zgodnie z informacjami przekazanymi przez rozmówców.

Chociaż długo był zwolennikiem zakupów utworów à la carte, Apple ma nadzieję na zdobycie nowego rynku poprzez uruchomienie usługi radia internetowego. Podobnie do istniejących opcji, takich jak Pandora, „iRadio” pozwoli użytkownikom słuchać niestandardowych „stacji”. Stacje będą odtwarzać muzykę określonego przez użytkownika gatunku, ale użytkownicy nie będą mieli wyraźnej kontroli nad tym, którzy wykonawcy lub utwory są odtwarzane i kiedy . Jednak w przeciwieństwie do tradycyjnego radia naziemnego, internetowe usługi radiowe pozwalają użytkownikom „przeskoczyć” określoną liczbę utworów w danym okresie czasu (w przypadku Pandory jest to sześć na godzinę na stację).

Pogłoski o usłudze Apple sięgają 2010 roku, ale raporty twierdzą, że firmie Cupertino trudno było przekonać wytwórnie do przyłączenia się do sprawy. Sukces sklepu iTunes Store oraz siła i wpływy, jakie Apple wywiera w dziedzinie sprzedaży muzyki cyfrowej, sprawiły, że wytwórnie obawiają się przekazać Apple większego udziału w rynku i wpływów. Zamiast tego etykiety pracowały, aby pomóc konkurencyjnym usługom, takim jak Amazon i Google, wzmocnić ich pozycję, aby lepiej sprawdzać cyfrowe media Apple. Jednak po latach negocjacji wydaje się, że Apple w końcu przekonało wytwórnie, aby wpuściły je do gry muzycznej.

Universal Music i Warner Music Group podobno zgodziły się na warunki Apple, podczas gdy pozostała jedna trzecia wytwórni „Big Three”, Sony Music Entertainment, nadal się trzyma. Mówi się, że podstawową kwestią sporną jest koszt utworu przesyłanego strumieniowo, który Apple jest skłonny zapłacić, oraz sposób rekompensaty dla etykiet za pominięte utwory.

Wall Street Journal twierdzi, że uzyskał pewne szczegóły na temat umów Apple z Warner, najnowszą wytwórnią, do której można się zalogować:

W ramach umowy Apple przekaże wydawnictwu Warner Music Group 10% przychodów z reklam - ponad dwa razy więcej niż gigant radia internetowego Pandora Media Inc. płaci głównym wydawcom muzycznym. Warunki Warnera z Apple mogą utorować drogę dla innych ważnych umów wydawniczych.

Chociaż źródła odmówiły potwierdzenia planów Apple'a, zgłaszają, że firma „chętnie” zawrze ostateczną umowę z Sony na WWDC, która rozpocznie się w najbliższy poniedziałek, 10 czerwca. Źródła sugerują, że Apple może nawet zdecydować się na uruchomienie usługi niezależnie od udziału Sony. Taki ruch miałby sprawić, że Apple ponownie pojawi się w wiadomościach i wywrze presję na Sony, by zawarła umowę.

Podczas gdy rynek będzie musiał poczekać na to, co prezes Apple Tim Tim ujawni w następny poniedziałek, raporty z wielu źródeł wskazują, że „iRadio” będzie bezpłatną usługą z reklamami. Zapewni również płynną integrację z istniejącą zawartością iTunes użytkowników, ponieważ a także połączyć się bezpośrednio ze sklepem iTunes Store, umożliwiając użytkownikom łatwe kupowanie ulubionych utworów.

Co do Pandory, niektórzy twierdzą, że firma mogła przetrwać wejście Apple na rynek radia internetowego i wskazują na wcześniejsze awarie Apple z usługami online: MobileMe i Ping. Ale rynek może łatwo obudzić się w przyszłym tygodniu w świecie, w którym każdy iDevice zyskuje możliwość odtwarzania darmowej, dostosowywanej muzyki strumieniowej, a Pandora może nie być długo na taki świat.

Apple „chce” uruchomić iradio na WWDC, Sony Lone Holdout