Firma Apple zorganizowała dziś swoje październikowe wydarzenie produktowe i zaprezentowała nowe iPady i komputery MacBook Pro, zapewniając aktualizacje dla komputerów Mac Pro, OS X Mavericks oraz pakietów oprogramowania iLife i iWork. Oto przegląd ogłoszeń.
Wszyscy spodziewali się, że Apple zaprezentuje przeprojektowany iPad piątej generacji, ale niewielu spodziewało się zmiany nazwy (przynajmniej teraz modele będą łatwe do odróżnienia po nazwie). Zachowując ten sam wyświetlacz Retina o przekątnej 9, 7 cala, co jego poprzednik, nowy model, zwany teraz „iPad Air”, przyjmuje wygląd i proporcje swojego mniejszego rodzeństwa, iPada mini. Cienkie ramki boczne nowego modelu, wraz z nową technologią wyświetlania, pozwalają Apple na zmniejszenie ogólnej powierzchni urządzenia, a także obniżenie masy do zaledwie jednego funta.
Urządzenie przyjmuje również So7 A7 wraz z koprocesorem ruchu M7, który po raz pierwszy wprowadzono w iPhonie 5s w zeszłym miesiącu. Apple spędził dużo czasu podczas prezentacji wychwalając zalety 64-bitowej architektury „klasy komputerowej”.
IPad piątej generacji będzie dostępny online i w sklepach od 1 listopada. Będzie dostępny w pojemnościach 16, 32, 64 i 128 GB w tych samych cenach co model wychodzący: odpowiednio 499 USD, 599 USD, 699 USD i 799 USD. Modele z wbudowanymi funkcjami transmisji danych LTE są nadal dostępne dla wszystkich pojemności za 130 USD premium.
W interesującym posunięciu Apple zdecydowało, że prawie trzyletni iPad 2 znajdzie się w ofercie za 399 USD za 16 GB (529 USD za Wi-Fi + 3G). Chociaż zawsze dobrze jest widzieć opcje urządzeń po niższych cenach, nie możemy polecić nikomu wyboru nowego iPada 2 w porównaniu z podstawowym iPadem Air za jedyną różnicę w cenie 100 USD. Nawet nabywcy hurtowi, tacy jak firmy i szkoły, będą lepiej obsługiwani przez wyświetlacz Retina na iPadzie Air, mniejszą wagę (1 funt w porównaniu do 1, 33 funta) i znacznie lepszą wydajność.
iPad mini
IPad mini Apple szybko stał się najlepiej sprzedającym się iPadem po swoim wprowadzeniu zeszłej jesieni. Małe, lekkie i tańsze urządzenie było hitem wśród fanów Apple, ale jego wyświetlacz o standardowej rozdzielczości był poważną wadą, szczególnie w porównaniu do wyświetlaczy Retina na MacBookach, iPhone'ach i większym iPadzie.
Odpowiedzią Apple na tę krytykę było zaskakujące wprowadzenie wyświetlacza o jakości Retina dla drugiej generacji modelu. W latach 2048 na 1536 ma tyle samo pikseli co pełnowymiarowy kuzyn, co zapewnia kompatybilność z aplikacjami, ale kontynuuje praktykę mini-interfejsu w zakresie mniejszego interfejsu użytkownika. Nowy mini wykorzystuje także układ A7 i koprocesor ruchu M7, zapewniając po raz pierwszy teoretyczną parzystość wydajności z większym rodzeństwem.
W przeciwieństwie do iPada Air, nowy iPad mini drugiej generacji podnosi ceny swoich poprzedników i jest dostępny w wersjach 16, 32, 64 oraz nowej pojemności 128 GB za odpowiednio 399 USD, 499 USD, 599 USD i 699 USD (529 USD, 5629 USD, 729 USD i 829 USD dla modeli Wi-Fi + Cellular).
Apple utrzymuje również oryginalnego iPada mini, chociaż obniżył cenę z 329 USD do 299 USD. Podobnie jak w przypadku naszego ostrzeżenia dotyczącego iPada 2, nie możemy zalecić użytkownikom rozważenia oryginalnego mini, nawet przy różnicy w cenie 100 USD. Zeszłoroczny mini używał już przestarzałego procesora A5, pomijając A6, który zasilał iPhone'a 5 i iPada czwartej generacji. Krótko mówiąc, doświadczenie na iPadzie mini Retina warte jest dodatkowe 100 USD.
MacBook Pro
Apple wreszcie ujawniło dawno spóźnioną aktualizację Haswella do MacBooka Pro. Oprócz wykorzystania najnowszych procesorów Intela, nowe modele oferują szybką pamięć flash PCIe wprowadzoną w MacBooku Air 2013 w czerwcu na WWDC, wraz z kartą graficzną NVIDIA i Wi-Fi 802.11ac. Jak przewidywaliśmy w lipcu, Apple zdecydowało się na obsługę Thunderbolt 2, dopasowując się do możliwości nowego Mac Pro w tym zakresie.
Ten 13-calowy model jest teraz zasilany dwurdzeniowymi procesorami Haswell do 2, 8 GHz oraz zintegrowaną grafiką Intel Iris. Żywotność baterii została zwiększona do 9 godzin, a ogólna grubość i waga nieco spadły.
W przypadku modelu 15-calowego Apple interesująco zdecydowało się pozostać przy zintegrowanej grafice tylko w standardowych konfiguracjach, chociaż firma na szczęście nadal oferuje modele z dyskretnymi procesorami graficznymi NVIDIA 750M. Zintegrowana grafika jest dostępna dzięki uprzejmości Intel Iris Pro, nowej generacji procesora graficznego o niskiej mocy, który wykorzystuje dedykowaną pamięć podręczną i pamięć. Nowa architektura, nazywana „Crystalwell”, powinna zapewnić odpowiednią wydajność większości użytkowników, choć nadal zalecamy graczom, projektantom, edytorom wideo lub użytkownikom, którzy planują korzystać z wielu zewnętrznych wyświetlaczy, wybranie dyskretnej konfiguracji GPU.
Co zaskakujące, Apple obniżyło ceny wszystkich nowych modeli MacBooka Pro. Nowy 13-calowy model zaczyna się teraz od 1299 USD (w porównaniu z 1499 USD), podczas gdy w modelu 15-calowym cena spadła z 2199 USD do 1999 USD.
Po roku cichej egzystencji u boku bardziej wyrafinowanych modeli Retina, Apple zabił 15-calowego MacBooka Pro Retina i ograniczył dostępność 13-calowej linii do zaledwie jednej konfiguracji 1199 USD. Dzięki znacznie bardziej wydajnemu modelowi Retina już od 1299 USD tylko ci, którzy absolutnie potrzebują wbudowanego napędu optycznego, powinni rozważyć model standardowy. Wszystkie modele są dostępne do wysyłki już dziś.
Mac Pro
Chociaż procesor i procesor graficzny są imponujące, wielu prawdopodobnie będzie miało problem z ograniczeniami pamięci RAM firmy Apple. Z zaledwie czterema gniazdami pamięci RAM Mac Pro będzie obsługiwał maksymalnie 64 GB pamięci RAM, co jest stosunkowo dużą ilością pieszych dla współczesnych profesjonalistów medialnych. Istnieje nadzieja, że w przyszłości gęstsze moduły RAM mogą pozwolić na dalszą rozbudowę, ale na razie Apple twierdzi, że limit to 64 GB.
Ograniczeniem jest także przechowywanie. Mimo że korzysta z ultraszybkich technologii półprzewodnikowych opartych na PCIe, Mac Pro jest ograniczony do zaledwie 1 TB pamięci wewnętrznej. Sześć portów Thunderbolt 2 urządzenia oczywiście pozwoli na ogromną ilość pamięci zewnętrznej, ale oznacza to, że prawie wszyscy właściciele komputerów Mac Pro będą musieli zakupić i używać zewnętrznych macierzy pamięci, zaśmiecając swoje biurka i zmniejszając wartość niewielkiego zajmowanego miejsca na komputerze.
Firma Apple nie włączyła jeszcze przedsprzedaży w przedsprzedaży dla komputera Mac Pro, więc ceny systemów na zamówienie pozostają nieznane. Wiemy jednak, że podstawowy model czterordzeniowy rozpocznie się od 2999 USD, a podstawowy model sześciordzeniowy wyniesie 3999 USD, dość rozsądne ceny, biorąc pod uwagę dwa procesory graficzne i drogie procesory Xeon E5 klasy stacji roboczej.
OS X Mavericks
Zaledwie kilka dni po uruchomieniu drugiego złotego mistrza najnowszego systemu operacyjnego Apple firma wypuściła ostateczną wersję dla konsumentów. Wyposażony jest w setki nowych funkcji i jest już dostępny za darmo w Mac App Store, pierwszy w głównej aktualizacji systemu operacyjnego od Apple. Więcej informacji na temat wszystkich szczegółów znajdziesz w przyszłych artykułach. Do tego czasu sprawdź recenzję Johna Martellaro w The Mac Observer i pobierz aktualizację już dziś z App Store.
iWork i iLife
Aby skorzystać z nowych funkcji Mavericks i iOS 7, Apple zaprezentowało zupełnie nowe wersje swojego oprogramowania do obsługi multimediów i wydajności. Zbudowane „od podstaw” nowe aplikacje oferują lepszą wydajność, nowe funkcje i interfejsy, obsługę iCloud oraz pełną kompatybilność między urządzeniami (nigdy więcej niespójności podczas próby otwarcia prezentacji przewodniej zbudowanej na Macu na iPadzie i odwrotnie).
iWork for iCloud doskonale pasuje również do schematu Apple'a, zapewniając pełną kompatybilność dokumentów, aktualizację zmian na żywo i, po raz pierwszy, współpracę na żywo między wieloma przeglądającymi i edytorami.
Kontynuując „darmowy” motyw, Apple sprawia, że wszystkie aplikacje iLife i iWork stają się darmowe dla iOS 7 i OS X przy zakupie nowego urządzenia. Obecni użytkownicy oprogramowania otrzymają bezpłatne aktualizacje najnowszych wersji w Mac App Store, ale użytkownicy starszych komputerów Mac i iDevices, którzy jeszcze nie wybrali aplikacji, będą musieli zapłacić (19, 99 USD za każdą aplikację OS X iWork, 9, 99 USD za sztukę) dla wersji iOS).
Wszystkie zaktualizowane aplikacje są teraz dostępne w sklepach z aplikacjami na Maca i iOS.
Czego nie widzieliśmy
Apple miał dziś mnóstwo ogłoszeń, ale kilka rzeczy wciąż nie zostało wspomnianych.
Wyświetlacze Thunderbolt: Wyświetlacz Thunderbolt firmy Apple ma prawie trzy lata. Chociaż nadal działa świetnie, spodziewaliśmy się, że Apple wyda aktualizację obsługującą Thunderbolt 2 i, najlepiej, rozdzielczości 4K. W związku ze zbliżającymi się premierami komputerów MacBook Pro i Mac Pro, z których oba obsługują teraz Thunderbolt 2, sensowny jest zaktualizowany wyświetlacz Thunderbolt. Chociaż dwie generacje Thunderbolt są kompatybilne, dodanie urządzenia Thunderbolt 1 do łańcucha spowoduje spowolnienie wszystkich kolejnych urządzeń w łańcuchu do 10 Gb / s. Naszym jedynym przypuszczeniem jest to, że Apple czeka na obniżenie cen paneli 4K, zanim wprowadzi nowy model.
Mac mini: dzięki komputerom iMac, MacBook Airs i MacBook Pro, którzy w tym roku otrzymują aktualizacje Haswell, Mac mini pozostaje jedyną jednostką, która wciąż jest napędzana przez Ivy Bridge. Chociaż ulepszenia procesora w Haswell nie są dramatyczne, wielu właścicieli komputerów Mac mini z pewnością skorzystałoby na znacznie lepszej grafice oferowanej przez najnowszą platformę Intela. W tym momencie uważamy, że aktualizacja Mac mini będzie tak niewielka (tylko zamiana Ivy Bridge na Haswell), że Apple po cichu wyda aktualizację w ciągu najbliższego miesiąca lub dwóch.
iPody: Nie spodziewano się tego, ale warto zauważyć, że linia iPoda firmy Apple poszła bez aktualizacji i pozostaje taka sama jak w momencie wprowadzenia na rynek we wrześniu ubiegłego roku. Wraz z rosnącą popularnością coraz bardziej wydajnych urządzeń, takich jak iPhone i iPad, a także iPodów stanowiących coraz mniejszą część przychodów Apple, nie jest jasne, czy Apple będzie mieć jakieś aktualizacje do końca roku.
