Być może żadna forma sztuki nie zmieniła modelu dystrybucji bardziej niż w ciągu ostatnich trzydziestu lat. Na początku lat 90. większość słuchaczy muzyki przełączyła się na słuchanie muzyki na płytach CD zamiast na kasetach lub winylach, dzięki poprawionej przejrzystości dźwięku i łatwości użytkowania na tych dwóch wcześniejszych platformach. Muzyka była nadal konsumowana przez radio lub przez zakup płyt CD od lokalnego sprzedawcy, czy to ulubionego sklepu muzycznego, czy zwykłego centrum handlowego, takiego jak Walmart lub Target. Pod koniec lat 90. IRC, Hotline i Usenet mogły wysyłać wszelkiego rodzaju pliki przez Internet, ale dopiero po pojawieniu się na rynku Napstera sprawy zaczęły się naprawdę kręcić. Napster pozwolił użytkownikom na przesyłanie i pobieranie swoich ulubionych piosenek w formacie MP3 i chociaż pobieranie było zwykle dość powolne dzięki usługom telefonicznym w tym czasie, pojawienie się Napstera i jego łatwego w obsłudze interfejsu naprawdę wstrząsnęło branżą rdzeń.
W ciągu następnej dekady przyszłość muzyki komercyjnej wydawała się mroczna. Z drugiej strony, iPod i iTunes całkowicie zrewolucjonizowały rynek, pobierając 99 centów za single (później 1, 29 USD) i około 9, 99 USD za wersje ulubionych albumów do pobrania. Łatwość dostępu do pełnego rynku plików do pobrania MP3, które ułatwiły przesłanie ich do iPoda lub innego odtwarzacza MP3, pomogło całkowicie uniknąć awarii. Poza iTunes i innymi podobnymi ofertami muzycznymi sytuacja wyglądała coraz gorzej. Limewire, wraz z alternatywnym odpowiednikiem Frostwire, ułatwiło pobieranie utworów takich jak Napster przed nim, a także teledyski i inne kolekcje, które - choć nękane spamem i niskimi prędkościami pobierania - powstrzymały ludzi od pełnego zaangażowania się w przyszłość przeznaczoną wyłącznie dla iTunes. Problemem był również Peer-2-peer, wraz z pojawieniem się The Pirate Bay, Kickass Torrents i innych podobnych klientów, którzy trzymali RIAA na palcach, emitując prawne ostrzeżenia i alerty dla użytkowników w całych Stanach Zjednoczonych o ich nielegalnych nawykach udostępniania plików . Mówiąc co najmniej, 2000s zakończył się z tym, że cały przemysł muzyczny wyglądał na pobity i w złym stanie.
Dopiero pojawienie się Spotify w lipcu 2011 roku sprawiło, że scena muzyczna znalazła drugie wydanie usługi podobnej do iTunes. Chociaż wiele argumentów przemawia przeciwko „ratowaniu” branży przez Spotify w jakikolwiek sposób, wydaje się, że przejście na koncentrację na strumieniowaniu muzyki i usługach subskrypcyjnych przynajmniej pomogło powstrzymać ogromną liczbę ludzi przed przyciągnięciem piractwa na korzyść korzystając z bezpłatnej warstwy Spotify. Co więcej, wydaje się, że około czterdziestu do pięćdziesięciu procent użytkowników darmowych poziomów zdecydowało się zapłacić za Spotify, czy to po obniżonym koszcie studenta, czy za pełne 9, 99 USD. Teraz w 2017 r. Prawie każda firma - Apple, Amazon, Google itp. - zdecydowała się skupić prawie całkowicie na rynku transmisji strumieniowych na zakupach na żądanie.
Ale bezpłatny poziom Spotify jest nadal stosunkowo ograniczony, szczególnie jeśli chodzi o słuchanie w ruchu. Spotify wymaga płacenia za dostęp do możliwości słuchania ulubionych piosenek i albumów bez konieczności przetasowania konkretnego wykonawcy, co sprawia, że aplikacja jest czasami bezużyteczna dla określonego rynku użytkowników. Wczesne dni smartfonów, przed możliwością strumieniowego przesyłania i pobierania muzyki w zamian za niski miesięczny koszt, zawierały dziesiątki aplikacji do pobierania muzyki zarówno na iOS, jak i na Androida, i chociaż te aplikacje nadal istnieją, być może nie są tak popularne lub tak obfite jak wcześniej. Mimo to, podczas gdy bezpłatny poziom Spotify na urządzenia mobilne może działać w większości sytuacji, czasami chcesz mieć zawsze pod ręką tę jedną specjalną piosenkę do słuchania w drodze. Tutaj przydaje się coś takiego jak aplikacja do pobierania muzyki na Androida. Chociaż często go nie używasz, zachowując dzisiejsze hity na swoim urządzeniu, zawsze będziesz gotowy do słuchania ulubionych singli. Ponadto niektóre aplikacje pozwalają nawet zapisać teledysk na urządzeniu, co może być naprawdę pomocne, gdy teledysk zawiera inną wersję świetnej piosenki (patrzymy na ciebie, „Rock Your Body” Justina Timberlake'a).
Ale ponieważ aplikacje do przesyłania strumieniowego stały się powszechnymi aplikacjami dla większości melomanów, do jakiej aplikacji do pobierania muzyki należy się zwrócić w 2018 roku? Która aplikacja jest nadal wystarczająco dobra, aby zapisać ulubioną muzykę w telefonie, czy to w trybie offline, czy jako dzwonek lub alarm? To dobre pytanie - i na szczęście w tym przewodniku umieściliśmy niektóre z naszych ulubionych aplikacji do pobierania z najważniejszych aplikacji do pobierania muzyki na Androida. Od tego, jakie aplikacje wyglądają i czują się najlepiej podczas słuchania muzyki, po aplikacje z największą liczbą funkcji zapisywania na telefonie, oto nasze ulubione opcje na Androida.