Anonim

To „pies jedz psa” w świecie platform społecznościowych opartych na obrazach.

Spójrz tylko na Snapchata i Instagram - dwie wagi ciężkie w tej dywizji. Prawie każdej aktualizacji towarzyszy kontrowersja, najczęściej otaczająca fakt, że jedna platforma kopiowała pomysły od drugiej lub coś podobnego.

I o niektórych aktualizacjach mówimy! Weźmy na przykład najnowszy filtr twarzy Snapchata. Pozwala to nie tylko zmieniać atrybuty własnego kubka, ale także zmieniać budowę pysków i dziobów nieszczęśliwych zwierząt!

Zgadza się - od jakiegoś czasu stosując filtr Snapchata, niektórzy zorientowali się, że działa on również na zwierzęta domowe, a wyniki okazały się dość zabawne, gdy zastosowali technologię na swoich wiernych futrzanych towarzyszach. Spójrz na to bezczelne zdjęcie!

Pytanie, na które odpowiedzieliśmy, brzmi: czy możesz zrobić to samo na Instagramie? (Zdjęcie powyżej pochodzi ze Snapchata, żebyś wiedział.)

Gdy arsenał narzędzi do ulepszania zdjęć na Instagramie staje się coraz większy i bardziej zaawansowany, coraz więcej osób dostaje „kurioura i curiouser” na temat tego, co mogą zrobić ich najnowsze filtry. Co ważniejsze - czy będzie działać na zwierzętach?

Cóż, przekopaliśmy się w tej sprawie, aby znaleźć dla ciebie odpowiedzi, więc czytaj dalej i przekonaj się sam!

Jak działają te nowe filtry?

Jeśli chodzi o Instagram, najnowsza forma zmiany twarzy do celów rozrywki online ma postać filtrów do selfie . Te bezczelne dodatki zostały wprowadzone po to, aby każdy, kto ich użyje, mógł się z nimi trochę pośmiać i być może nieco ładniejszy.

Biorąc to pod uwagę, linia narzędzi, z którymi możesz pracować, jest raczej ograniczona. Liczba filtrów, których możesz użyć, liczy się w mniej niż dziesięć, więc możesz zrobić z nimi tylko tyle. (Wyobrażamy sobie, że ich nowość wygasa dość szybko. Być może dlatego ludzie zaczęli używać Snapchata na swoich zwierzakach, a nie na sobie).

Główną ideą tej nowej linii filtrów jest to, że podążają za tobą i trzymają się głowy, nawet jeśli się poruszasz! Co więcej, jeśli wyrazisz mimikę - na przykład otwórz usta, a filtr porusza uszami w bezczelny sposób! (To znaczy, jeśli włączyłeś filtr króliczka. Niektóre filtry nie zawierają ruchomych uszu zwierząt.) Sprawdź kilka przykładów w poniższym akapicie.

Kilka przykładów filtrów selfie na Instagramie

Podczas gdy niektórzy sugerowali, że większość pomysłów na filtry do selfie były po prostu rozwiązaniami kopiowanymi z Snapchata, wielu oddanych użytkowników Instagrama broniłoby swojej wyjątkowości i kreatywności, która je zaprojektowała. Oto kilka przykładów tego, co wymyślili sprytni ludzie na Instagramie:

Złota korona

Filtr ten, replikując kultową koronę wieńca cesarskiego popularną w czasach Świętego Cesarstwa Rzymskiego, jest najbardziej podstawowym z nich wszystkich. Zasada jest prosta. Włączasz go, a technologia za nim znajdzie twoją głowę i włożysz ją!

Królik

Prawdopodobnie najciekawszy filtr selfie na Instagramie, filtr Bunny dołącza do twoich noggin parę uszów królika. Te dwa włochate przedłużki podnoszą się z zaskoczenia, jeśli otworzysz usta i przesuniesz się w lewo lub w prawo, w zależności od kierunku ruchu.

Koala

Podobnie jak filtr króliczka, działa oprogramowanie do powiększania twarzy koali. Dostajesz parę uszu koala na czubku głowy, a następnie nos koali w miejscu, w którym powinien znajdować się ludzki nos. (Uszy też się zaskoczą, jeśli otworzysz usta! Nos jest po prostu przez cały czas…)

Czy możesz ich używać na zwierzętach domowych?

Ech, coś w rodzaju, choć nie tak samo, jak w przypadku filtra Snapchata. Chodzi o to, że filtr do selfie na Instagramie został zaprojektowany dla ludzi, ponieważ jego główna zasada działania obraca się wokół podążania za głową i obserwowania chwil, w których otworzysz usta. Jest więc wysoce wątpliwe, czy zadziałałoby to na zwierzęta domowe z takim samym skutkiem.

Jeśli chcesz uzyskać wyższy poziom ulepszenia, radzimy uzyskać wersję Snapchata, ponieważ możesz zmienić kształt ORAZ głowy swojego zwierzaka, a także dokonać innych dostosowań, które według Ciebie masz ochotę!

Podsumowując, nowe filtry na Instagramie mogą nie być jeszcze idealne, ale na pewno się tam znajdują. Używanie ich na zwierzętach domowych może nie przynieść pożądanego rezultatu, tak powiem, zachęcamy do eksperymentowania i tak! Mamy nadzieję, że ten artykuł był dla Ciebie pomocny i nigdy nie zaniedbasz zrobienia idealnego selfie!

Czy filtry Instagram działają na zwierzętach?