Anonim

Później dzisiaj będę pobierać nową oficjalną wersję przeglądarki Internet Explorer 8 (około południa EST będzie, kiedy będzie ona dostępna na stronie Microsoftu) i czekam na przyspieszenie.

Jednak pobrałem też inną przeglądarkę, która słucha, jak kiedyś Netscape, Seamonkey.

Tak, Netscape? Zapamietaj to? Pamiętasz, jak ludzie naprawdę lubili to przez Internet Explorera, zanim pojawił się Firefox?

Czy nie byłoby fajnie, gdybyś mógł uruchomić nowoczesny Netscape prawie dokładnie tak, jak wtedy, ale z lepszym silnikiem i błyskawiczną pracą?

I czy nie byłoby jeszcze fajniej, gdyby był w starym stylu z wbudowanym klientem e-mail i edytorem HTML?

Masz to. Idź pobierz Seamonkey. To Netscape w sposób, w jaki go pamiętasz, z wyjątkiem tego, że jest o wiele szybszy i o wiele bardziej stabilny (mówimy tu skokowo).

Korzystanie z Seamonkey; moje wrażenie z tego

Jeśli jesteś typem użytkownika, który lubi wszystkie wtyczki / dodatki typu whiz-bang, które możesz umieścić w przeglądarce, nie będziesz wyrzucać Firefoksa dla Seamonkey. Nie ma mowy.

Jednak..

Jeśli jesteś typem użytkownika, który chce mieć uproszczoną przeglądarkę, Firefox jest stylowy i stylowy, ale zużywa o wiele mniej pamięci (w systemie Windows XP pracuje na niespełna 31 KB) i jest po prostu cholernie szybki, Pokocham Seamonkey.

Seamonkey to nowa szkoła w oldschoolowym opakowaniu. Zawiera nawet starożytne motywy Netscape „klasyczne” i „nowoczesne” (ale niezupełnie). Wszystko jest dokładnie tam, gdzie pamiętasz, że powrócił pod koniec lat 90. z Netscape 4 (coś, czego Firefox nigdy nie miał), z wyjątkiem tego, że jest teraz solidny jak skała.

Mozilla już dawno postanowiła przy projektach Firefox i Thunderbird celowo je oddzielić i trzymać się z dala od całego „pakietu internetowego”. Jako takie, FF i t-bird to dwie wyraźnie odrębne aplikacje.

Seamonkey wraca do wszechstronnego pakietu internetowego. Szczerze mówiąc, to powiew świeżego powietrza. Posiadanie przeglądarki, klienta e-mail / grupy dyskusyjnej, prostego narzędzia do tworzenia stron HTML (Composer), IRC z Chatzillą (opcjonalnie) w zasięgu ręki nie jest wcale takim złym pomysłem.

Jako test, PCMech wygląda idealnie:

YouTube (Flash Flash) też działa świetnie:

Ustream.tv ( bardzo intensywnie Flash) działa również bez problemu:

A przy okazji, gdy PCMech, YouTube i Ustream są otwarte jednocześnie, przeglądarka używa tylko 83k. Firefox wcale nie jest tak skąpy.

Największym kompromisem jest to, że nie możesz przepchnąć wtyczek z FF do Seamonkey, a przynajmniej nie sądzę, abyś mógł. Ale i tak nie zrobiłbym tego. Seamonkey w przenośni od razu po wyjęciu z pudełka robi wszystko, co powinna zrobić przeglądarka. Bardzo lekki, bardzo szybki, bardzo łatwy. Może wyglądać na stary, ale silnik jest nowoczesny i łatwo załaduje wszystkie ulubione strony internetowe.

Kilka ostatnich ciekawostek:

  • KLS Mail Backup z łatwością obsługuje kopie zapasowe klienta poczty Seamonkey.
  • Klient poczty e-mail obsługuje mniej więcej wszystko, co robi Thunderbird.
  • Musisz przyzwyczaić się do tego, jak „apartament” robi różne rzeczy. Wszystko jest dostępne w menu Edycja / Preferencje bez względu na to, w jakiej „aplikacji” się znajdujesz (Nawigator, Poczta, Czat, Kompozytor itp.).
  • Będziesz albo kochał, albo nienawidził tego wyglądu. Jeśli podobał Ci się wiek Netscape, spodoba ci się. W przeciwnym razie prawdopodobnie go nie znosisz. Wygląda zdecydowanie na „komputer”, a nie „Web-2.0”. Ale znowu lubię komputery.
  • Zaskakujące jest to, że chociaż niektóre opcje są w różnych miejscach, robi się to w taki sposób, że wszystko ma sens.
  • Działa w systemie Windows, OS X lub Linux. W Ubuntu jest dostępny w Dodaj / Usuń. Instalator XP ma 13 MB (mały na cały pakiet!)

Co myślisz?

Czy Seamonkey jest tego wart, czy po prostu strata czasu, ponieważ Firefox i Chrome już tam są?

Szybkie przeglądanie w stylu „netscape” za pomocą seamonkey