Pomimo względnej popularności papież Franciszek potrząsnął piórami niektórych konserwatywnych katolików i może teraz znaleźć się również na celowniku grup antypirackich. Według twórców popularnych gier Football Manager przynajmniej jedna osoba w Watykanie kradnie gry!
Wiadomości o Watykanie pojawiły się wraz z szerszymi doniesieniami na temat piractwa komputerowego. Przemawiając na konferencji w Londynie w tym tygodniu, twórca Football Manager 2013 Miles Jacobson powiedział publiczności, że jego zespół potajemnie wstawił kod, który automatycznie śledziłby adresy IP osób używających pirackich kopii. Liczby są zaskakujące: do tej pory wykryto 10, 1 miliona nielegalnych pobrań gry.
Z tych nielegalnych kopii Chiny, co nie dziwi, przewodzi paczce z 3, 2 miliona, następnie Turcja (1, 05 miliona) i Portugalia (781, 785). Być może co najciekawsze, z około 547 000 nielegalnych pobrań we Włoszech co najmniej jeden został wyśledzony na wewnętrzne adresy IP używane przez Watykan.
Całe ćwiczenie miało na celu edukację, a nie ściganie, ale podejście Jacobsona było rozsądne. W przeciwieństwie do głównych wydawców, którzy często liczą każdą piracką kopię jako utraconą sprzedaż, zespół Football Managera zdaje sobie sprawę, że taka analiza jest „niedorzeczna”. Pan Jacobson ujawnił, że według ich danych tylko 1, 74 procent osób pirujących grę miałoby kupiłem to, jeśli piractwo nie było opcją. Mimo to, przy ponad 10 milionach nielegalnych pobrań, 1, 74 procent to około 3, 7 miliona dolarów potencjalnie utraconych przychodów.
„Krakersy będą pękać, a ludzie będą pobierać” - powiedział Jacobson, przyznając, że niewiele można zrobić w sprawie piractwa bez drakońskiego DRM, który karze legalnych nabywców. Ale nienawidzi tego, że dane zebrane przez jego zespół pomogą innym wydawcom zrozumieć i przewidzieć wpływ piractwa na ich produkty.
Jeśli chodzi o nieznanego downloadera w Watykanie, wydaje się, że pewna pokuta jest w porządku. Zacznij od trzech Zdrowaś Mario i czterech Naszych Ojców, potem porozmawiamy.
