Globalna firma usług finansowych MasterCard ogłosiła w tym tygodniu, że wdraża pilotażowy program testowy, który połączy zakupy kart kredytowych z lokalizacją klienta za pomocą smartfonów. We współpracy z firmą technologii mobilnej Syniverse usługa użyłaby danych geolokalizacyjnych smartfona klienta, aby ustalić, czy klient był fizycznie obecny u sprzedawcy, w którym dokonywany był zakup.
Chociaż taki system może ostatecznie mieć szersze zastosowania, usługa zaproponowana przez MasterCard i Syniverse będzie początkowo ograniczona tylko do zakupów klientów dokonanych za granicą i będzie wyłącznie opcjonalna. Na dzisiejszym coraz bardziej zorientowanym na prywatność rynku niektórzy klienci mogą najeżyć się na myśl o kolejnym mechanizmie śledzenia innych firm, ale usługa ta oferuje szereg korzyści zarówno klientom, jak i firmom płatniczym.
Oprócz potencjalnego ograniczenia szkód spowodowanych oszukańczymi transakcjami i kradzieżą, klienci, którzy zdecydują się na udział w programie, nie będą musieli odczuwać powszechnej frustracji związanej z odrzuceniem transakcji w niewłaściwym czasie podczas podróży zagranicznej. O ile złodziej nie ukradnie urządzenia mobilnego klienta (co jest możliwe, szczególnie jeśli używasz takiego przypadku), firmy wydające karty kredytowe będą wiedzieć, że rzeczywiście kupiłeś podwójne zamówienie Gelato w Neapolu.
Jednym z potencjalnych problemów jest to, że weryfikacja lokalizacji klienta będzie musiała zostać odesłana z powrotem do Syniverse i firmy obsługującej karty kredytowe za pośrednictwem transakcji danych mobilnych, a często podróżujący z zagranicy wiedzą, że poruszanie się po globalnym systemie roamingu bez podnoszenia kosztownych opłat może być trudne. Aby rozwiązać ten problem, MasterCard twierdzi, że działa na rzecz zapewnienia klientom, którzy zdecydują się na tę usługę, specjalnych pakietów danych przedpłaconych, które można kupić bezpośrednio z urządzenia mobilnego użytkownika, gdy dotrą do miejsca docelowego. W tym momencie nie jest jasne, czy są to w pełni funkcjonalne plany danych, które pozwoliłyby również użytkownikom wykonywać inne funkcje, takie jak sprawdzanie poczty e-mail i Internetu, czy też będą to plany dostosowane do uwzględnienia drobnych transakcji danych potrzebnych do zweryfikowania lokalizacji klienta.
Ale nie wszystko w tej umowie jest całkowicie pozytywne. Chociaż nie ma obecnie planów wdrożenia takich funkcji, w karcie prasowej MasterCard stwierdza, że przyszłe wersje tej usługi mogą „wdrażać ukierunkowane oferty, które będą bardziej odpowiednie dzięki znajomości lokalizacji urządzenia mobilnego, na przykład w pobliżu sklep detaliczny ”. Ukierunkowane oferty oparte na lokalizacji użytkownika nie są niczym nowym - Google bada tę praktykę od lat - ale myśl o tym, że ktoś przerywa reklamę za każdym razem, gdy przechodzisz do określonego sklepu, może wystarczyć, aby użytkownicy pominęli ofertę MasterCard pomimo jego zalet.