Vivaldi, dość nowa przeglądarka na rynku, to siła, z którą należy się liczyć. Oparty na technologii zastosowanej do budowy Google Chrome, Vivaldi jest szybki i bardzo mocno koncentruje się na personalizacji, umożliwiając dostosowanie przeglądarki do własnych potrzeb i nawyków.
Dostosowywanie jest na pierwszym planie, ale jest to również całkowicie otwarte oprogramowanie. W przeszłości omawialiśmy jego rozwój, ale w końcu jest na etapie, w którym może działać i konkurować z innymi dużymi graczami jako pełnoprawna przeglądarka. Pamiętaj, aby śledzić naszą recenzję, a może po prostu przekonasz się, że warto przełączyć domyślne opcje przeglądarki na nowego gościa w bloku - Vivaldiego.
Personalizacja i funkcje
Szybkie linki
- Personalizacja i funkcje
- Zakładki
- Wtyczki
- Prędkość
- Notatki
- Działania na stronie i debugger
- Dane strony
- Otwarte źródło
- Wsparcie systemu operacyjnego
- Wady
- Nasze ujęcie
- Zamknięcie
Nie jest tajemnicą, że wiele umysłów stojących za Vivaldim było w zespole tworzącym przeglądarkę Opera. Teraz chcą zbudować coś lepszego z Vivaldi. Tatsuki Tomita, dyrektor operacyjny i współzałożyciel Vivaldi, powiedział Ars Technica, że „Jesteśmy startupem i nie ma powodu, aby ktokolwiek używał innej przeglądarki, jeśli wygląda tak samo jak inne i działa w ten sam sposób. Dlatego skupiamy się na użytkownikach, którzy chcą więcej z przeglądania ”.
Po pierwszym otwarciu Vivaldi użytkownicy przeprowadzają się przez proces konfiguracji. Początkowo przeglądarka zapyta, jaki motyw lub kolory chcesz. Jest tu wiele opcji - możesz wybrać ładny biały układ aż do ciemniejszego motywu i wszystkiego pomiędzy. Te kolory można zawsze później zmienić w menu Ustawienia.
Następnie zostaniesz poproszony o ustawienie lokalizacji kart. Zwykle karty byłyby umieszczane u góry przeglądarki, ale Vivaldi pozwala wybierać między opcjami umieszczania kart u góry, u dołu, po lewej lub po prawej stronie paska bocznego.
Na koniec wybierasz obraz tła dla swojej strony początkowej, a następnie jesteś gotowy, aby zacząć surfować po Internecie z Vivaldi.
Zakładki
Organizacja kart to ogromna część Vivaldi - i takich rzeczy nie zobaczysz w Chrome ani Firefox. Wcześniej pokazaliśmy, że możesz dostosować rozmieszczenie kart, ale faktyczna organizacja kart idzie nawet dalej.
Jeśli korzystasz z wielu kart, możesz faktycznie uporządkować bałagan, „układając” karty. Na przykład możesz mieć jedną kartę dla filmów edukacyjnych, a następnie ułożyć wszystkie karty z tymi wideo, które masz pod tą kartą. Ładnie porządkuje bałagan i pozwala na łatwiejsze wykonywanie zadań.
Wtyczki
Jedną z zalet korzystania z silnika Chromium dla Vivaldi jest to, że programiści mogli szybko uruchomić wtyczki / rozszerzenia. W rzeczywistości programiści nie muszą specjalnie opracowywać tych rozszerzeń dla Vivaldi - każde rozszerzenie z Chrome Web Store można zainstalować w Vivaldi. Jeśli więc budujesz rozszerzenie do Chrome, będzie działać w Vivaldi.
To rzeczywiście wydawało się działać bezbłędnie. Pokazałem to za pomocą rozszerzenia Pocket for Chrome i nie miałem problemów. To świetny sposób na rozpoczęcie od solidnego ekosystemu wtyczek. Ponieważ Vivaldi niekoniecznie jest wystarczająco popularny, aby programiści mogli tworzyć wtyczki indywidualnie dla Vivaldi, integracja rozszerzeń Chrome do pracy z przeglądarką sprawia, że w ten sposób jest znacznie płynniej.
Prędkość
Vivaldi to szybka i szybka przeglądarka, ale czasami może być trochę powolna. Jest tak głównie dlatego, że programiści używają Chromium jako szkieletu. W Google Chrome nie ma aż tyle powolności, co w przypadku Google Chrome, który to jest świnia pamięci. W związku z tym Vivaldi przeleci przez wszystko, co na niego rzucisz.
Ale zacznijmy od twardych liczb. Mimo że Vivaldi czasami czuje się powolny, w rzeczywistości renderuje znacznie wyżej niż Firefox i Chrome pod względem renderowania, obliczeń matematycznych i pamięci. Oto wyniki testów porównawczych Firefox i Chrome z testu porównawczego Peacekeeper:
Firefox spisał się najlepiej (w większości obszarów niezwiązanych z danymi i pamięcią), zdobywając 2970 punktów. Wyniki Chrome były zaskakująco niskie i wyniosły 2797 punktów, głównie z powodu znacznych różnic w renderowaniu w porównaniu z Firefoksem. Ale sprawdź, jak Vivaldi radzi sobie w tych samych testach (zauważ, że w teście testowym mówi „Chrome”, ale dzieje się tak, ponieważ Vivaldi używa większości silnika Chromium w swojej przeglądarce):
Podczas gdy możliwości renderowania i HTML5 pozostają prawie takie same we wszystkich trzech przeglądarkach, obliczenia matematyczne i zdolność pamięci Vivaldiego są znacznie większe, zgodnie z tymi testami.
Ale wystarczy o testach porównawczych. Jak Vivaldi, Chrome i Firefox w rzeczywistych testach porównują użycie procesora i pamięci? Zarówno w Chrome, Firefox, jak i Vivaldi otworzyłem pięć kart i otworzyłem je na normalnych stronach internetowych, z których przeciętna osoba może korzystać - wiadomości, media społecznościowe, Google itp. Poniżej możesz zobaczyć wyniki CPU i RAM dla tych testów w Chrome i Firefox .
Co ciekawe, Chrome stworzył szereg procesów dla zaledwie pięciu kart, wykorzystując w tym celu kilkaset megabajtów pamięci. Zużycie procesora było średnie, zużywało tylko około 2, 2% pojemności procesora. Zużycie pamięci przez Firefoksa było mniej więcej takie samo, ale miało znacznie większe użycie procesora, działając przy 4, 7% pojemności. Oto statystyki Vivaldi:
Vivaldi faktycznie zrobił coś podobnego w porównaniu do Chrome, rozpoczynając masę procesów, mając tylko pięć otwartych kart. W rzeczywistości otworzył więcej procesów niż Chrome, ale nadal pozostawał przy tym samym zużyciu pamięci RAM. Jednak użycie procesora było znacznie wyższe niż w przypadku przeglądarki Firefox i Chrome, zużywając 12, 9% pojemności procesora. To może tłumaczyć sporadyczne opieszałość.
Tak więc, jeśli chodzi o rzeczywiste liczby wydajności, wydaje się, że Chrome bierze tu ciasto. Należy pamiętać, że niektóre z tych liczb można wypaczać, ponieważ mój sprzęt nie jest najlepszy na rynku - 64-bitowe wersje tych przeglądarek wykazują bardzo minimalne ulepszenia; w rzeczywistości mają kilka lat. Oto co uruchamiam:
- Czterordzeniowy procesor i7 Intel z taktowaniem @ 2, 0 GHz
- Karta graficzna NVIDIA GTX 670M
- 12 GB pamięci RAM
- Podstawowy dysk twardy Hitachi o pojemności 120 GB
- Drugi dysk twardy Hitachi o pojemności 500 GB
- Windows 10 z Spring Creators Update
Notatki
Vivaldi ma też wbudowane funkcje robienia notatek. Na dowolnej stronie internetowej możesz zacząć robić notatki na stronie, na której jesteś. Oczywiście notatki nie muszą zawierać konkretnych informacji na temat strony, na której jesteś, ale Vivaldi zawiera link do strony, na której byłeś podczas robienia notatek, na wypadek gdybyś chciał odwiedzić ją ponownie.
Działania na stronie i debugger
Inną fajną rzeczą, którą robi Vivaldi, są „Działania na stronie”. Istnieje wiele rzeczy, które możesz zrobić za pomocą tych działań, zmieniając stronę na różne sposoby, aby ułatwić czytanie. Na przykład możesz przefiltrować stronę za pomocą „Widoku czytelnika”, który pozwala zmienić stronę w coś znacznie bardziej przyjaznego do czytania. Może to być pomocne w przypadku artykułów lub dłuższych artykułów naukowych.
Dane strony
Jedną małą, ale zgrabną rzeczą, jaką robi Vivaldi, jest powiedzenie, jak duże są ładowane strony w pasku adresu. Informacje niekoniecznie są „przydatne”, ale mogą dać ci dobry pomysł, dlaczego ładowanie strony trwa dłużej niż innej, jeśli chodzi o rozmiary danych.
Otwarte źródło
Ponieważ Vivaldi używa Chromium jako silnika, a Chromium jest oprogramowaniem typu open source, można powiedzieć, że Vivaldi jest „głównie” oprogramowaniem typu open source. Ale nie jest tak całkowicie w tradycyjnym znaczeniu tego, czym jest open source. W tradycyjnym znaczeniu, open source pozwala na otwarty rozwój i każdy może „przyczynić się” do projektu, w tym przypadku Vivaldi. Jednak nie można tego zrobić z Vivaldi. Wielu powie, że Vivaldi jest oprogramowaniem typu open source, ale w rzeczywistości jedyną rzeczą „open source” jest to, że możesz zobaczyć kod, którego używają. Nie możesz pobrać kodu i stworzyć z niego nowego projektu, nie wspominając już o wkładzie w projekt Vivaldi.
Wsparcie systemu operacyjnego
Jako nowa przeglądarka, Vivaldi ma doskonałą obsługę w różnych systemach operacyjnych. Od razu masz go na Macu, Windowsie, a nawet Linuksie. Vivaldi faktycznie będzie działać na wszystkich dystrybucjach Linuksa. Mobilne wersje przeglądarki nie są jeszcze dostępne, ale spodziewamy się tutaj dużej zabawy, ponieważ Vivaldi powiedział, że projektują mobilną przeglądarkę Vivaldi z myślą o zaawansowanych użytkownikach.
Wady
Największą wadą Vivaldi jest obecnie brak dostępnych aplikacji mobilnych, a zatem brak wspólnych ustawień, historii, zakładek lub stron. Może to być dla wielu przełomowe, ponieważ mobilność stanowi obecnie tak ogromną część naszego życia. Chrome jest bardzo łatwy na wszystkich urządzeniach i pozwala przeskakiwać z tego, co robiłeś na telefonie, na tablet lub komputer. Vivaldi nawet nie ma jeszcze aplikacji mobilnej, chociaż mówią, że jedna się pojawi - po prostu nie wiemy, kiedy.
Uważam również, że wydajność - użycie procesora i pamięci - jest trochę wadą, chociaż może być tak, że aby mieć więcej funkcji, musisz poświęcić surową wydajność. Czasami powolność może stać się irytująca, więc byłoby miło, gdyby programiści Vivaldi zaproponowali poprawkę, która zapewniłaby tutaj pewną wydajność. Mówią, że robią przeglądarkę dla zaawansowanych użytkowników, więc można założyć, że to również idzie w parze.
Nasze ujęcie
Vivaldi to niezwykle potężna przeglądarka - nie ma wiele „złych” do powiedzenia na ten temat. Pochodząc z Firefoksa, możesz poświęcić trochę prędkości, ale w zamian dostajesz całą masę funkcji i dostosowań, których normalnie nie można znaleźć w przeglądarce.
Czy warto zrezygnować z domyślnej przeglądarki, którą znasz i którą kochasz? Ostatecznie to zależy od ciebie, ale zdecydowanie warto spróbować. Dla mnie Vivaldi jest tym, z czego regularnie korzystam, ponieważ jest tak świeży w porównaniu do standardowych przeglądarek. Jak powiedziałem wcześniej, funkcje, które oferuje, są jak dotąd niezrównane.
Z drugiej strony, jeśli jesteś przede wszystkim użytkownikiem mobilnym, Vivaldi prawdopodobnie nie jest dobrym rozwiązaniem. Jeśli masz taką możliwość, nadal zalecałbym wypróbowanie go na laptopie lub komputerze stacjonarnym, ale dopóki Vivaldi nie będzie w stanie zaoferować aplikacji mobilnej, użytkownikom urządzeń mobilnych nadal najbardziej skorzystają z udostępnionych funkcji ustawień Chrome lub Firefox.
Zamknięcie
Vivaldi może nie mieć budżetu marketingowego dużych graczy na rynku - takich jak Google i Mozilla - ale nadal jest przeglądarką na równi z tym, co oferują te duże firmy. Jeśli lubisz mieć wiele funkcji i na razie nie przeszkadza ci brak mobilnej obecności, może być nawet lepsza niż to, co oferują Google i Mozilla.
Ale jeśli chodzi o to, Vivaldi to przeglądarka, z którą należy się liczyć. Włożyło się w to wiele ciężkiej pracy, a programiści wciąż pracują nad stworzeniem nowych, potężnych funkcji, które można spakować do przeglądarki w ramach przyszłych aktualizacji. Jeśli chcesz mieć nowe wrażenia z przeglądarki, nie możesz się pomylić z Vivaldi. A jeśli nie jesteś jeszcze gotowy do zmiany domyślnych przeglądarek, przynajmniej poleciłbym wszystkim, aby wypróbowali Vivaldi - to odświeżające doświadczenie.
Pobierz teraz: Vivaldi