Anonim

Zabawne jest dla mnie to, jak internet wyrzuca słowa i terminy, przy których zakłada się, że każdy powinien magicznie dokładnie wiedzieć, co to słowo / termin oznacza i jak się je stosuje.

„Hashtag” to coś, co jest kombinacją dwóch słów: hash i tag . Część hash reprezentuje oktotorpe (#), którą większość ludzi nosi jako symbol „kółko i krzyżyk”, a tag jest technicznie opisany jako „metadane”. W prostym języku angielskim oznacza to „słowo lub termin reprezentujący interesujący temat”.

Znacznik jest zrozumiały, ale prefiks skrótu nie. Hash jest po prostu indentyfikatorem, dzięki czemu możesz oddzielić to, co jest porównywane z resztą wiadomości.

Przykład: Dzisiaj zabieram samochód na wymianę oleju # samochody

Powyższy komunikat mówi, że później zabierasz samochód na wymianę oleju i kończy się tematem zainteresowania samochodami .

Oczywiście powyższe przykładowe zdanie jest z gramatycznego punktu widzenia rażąco niepoprawne; zaczęło się źle, brakowało nakłucia na ogonie i oczywiście hashtag jest tylko wisienką na badziewnym torcie. Ale w świecie internetowym ma to sens.

Hashtagi „ewoluowały” do tego stopnia, że ​​są automatycznie łączone, gdy są używane na niektórych stronach internetowych. Na przykład na Twitterze każdy używany hashtag jest automatycznie łączony z innymi, którzy korzystali z tego samego hashtagu. A jeśli wystarczająca liczba osób używa tego samego hashtagu, jest to uważane za „popularny trend”.

Czy hashtagi to przede wszystkim tylko media społecznościowe?

W przeważającej części tak. Czasami użycie hashtagów jest dość denerwujące. Obecnie na Twitterze toczy się „bitwa hashtagowa” między kandydatami na prezydenta USA. Głupi? Tak. Ale z drugiej strony nie można korzystać z Internetu bez częstej głupoty i tak po prostu jest.

Przynajmniej teraz wiesz, co to jest hashtag i jak się go stosuje. ????

Czym do cholery jest „hashtag”?