Najprawdopodobniej prawdą jest, że komputer w domu krąży wokół komputera w biurze lub w klasie. Siedzisz przy komputerze przypisanym do ciebie i toczysz się w agonii z powodu powolności. Robienie rzeczy tak prostych jak ładowanie google.com zajmuje do 20 sekund, podczas gdy w domu strona jest ładowana w mniej niż sekundę po naciśnięciu klawisza enter.
Samo pudełko, którego używasz, jest stare. Naprawdę stary. W niektórych przypadkach tak stary jak Dell Optiplex z procesorem Pentium 4 1, 6 GHz z jedynie 256 MB pamięci RAM na pokładzie. Ponadto sieć indeksuje się za każdym razem, gdy spróbujesz (tam słowo kluczowe) wykonać jakąś pracę.
Pojawiają się pytania, takie jak: „Czy ludzie tutaj celowo chcą, abym wykonywał moją pracę wolniej? Dlaczego wszyscy muszą korzystać z tych gównianych pudeł? Dlaczego sieć jest tak cholernie WOLNA? O co tu chodzi?”
Oto 101, w jaki sposób komputery są wdrażane w biurze i dlaczego sieć jest tak niewiarygodnie powolna:
Proces zakupu
Mówiąc szczerze, sposób kupowania komputerów na poziomie przedsiębiorstwa jest głupi.
Korporacje i instytucje edukacyjne z natury są tanie. W związku z tym będą kupować komputery tylko dla swoich pracowników, które są „odpowiednie”. Nie dobrze i na pewno nie świetnie . Oznacza to, że jakikolwiek nowy komputer umieszczony w środowisku biurowym jest już dostarczany powoli .
Ten zupełnie nowy komputer jest częścią wielu. Może to być 50 komputerów lub 100 lub więcej. Każdy komputer w tej partii jest skonfigurowany dokładnie w ten sam sposób, co oznacza, że wszystkie są równie beznadziejne.
Twoja firma / instytucja zawarła umowę (najprawdopodobniej z firmą Dell) na zakup, aby mieć przedłużoną gwarancję na wszystkie te urządzenia przez pięć lat.
Na papierze wygląda to pięknie. Firma właśnie zaoszczędziła mnóstwo pieniędzy, uzyskując przedłużoną usługę i nie musi kupować nowego zestawu pudeł przez pięć lat. Trzy okrzyki, prawda?
Źle.
Wszystkie te pudełka są bardzo przestarzałe po 2. roku. Gdyby firma kupiła dobre maszyny, to przynajmniej utrzymywałaby nieco aktualność do czwartego roku. Ale nie, liczy się tylko dolna linia. Więc utknąłeś z pradawnym gównem, którego firma absolutnie nie ulepszy ani nie zastąpi „aż do odświeżenia”. I tak, to oznacza trzy lata używania bolesnie wolnego komputera, dopóki nie nastąpi „odświeżenie”.
Pamiętaj: to gówniane pudełko, którego używasz, jest gówniane, ponieważ firma, która je kupiło, skonfigurowała je jako takie. Gdyby to samo pudełko miało lepszy procesor i podwójną pamięć RAM, byłoby w rzeczywistości tolerowane.
Sieć
Sieci korporacyjne działają wolno z trzech głównych powodów:
- Bezpieczeństwo
- Filtracja
- Brak zasobów sieciowych
W kwestii bezpieczeństwa:
Wymagane jest bezpieczeństwo w sieci firmowej, ale sposób jej wdrożenia jest zwykle nie do uwierzenia. Zazwyczaj kilka lat temu firma kupiła system bezpieczeństwa sieci, którego absolutnie nie można usunąć z systemu, ponieważ jest przywiązany do czegoś „ważnego”. Ale potem do sieci wprowadza się coś innego, co nie jest kompatybilne ze starym systemem. Teraz masz dwa loginy, o których musisz pamiętać. Czy musisz także połączyć się z komputerem mainframe? Zrób to 3.
Wszystkie te różne systemy muszą jakoś ze sobą współpracować, ale rzadko robią i robią tylko spowolnienie sieci.
Prawdopodobnie pomyślałeś: „Dlaczego firma nie ma tylko jednego systemu, który działa ze wszystkim?” Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Masz serwer Exchange, który nie „rozmawia” z AS / 400. AS / 400 nie „rozmawia” z systemem SAP. A potem jest ten idiota, który już nie pracuje dla firmy, która ma bazę danych Microsoft Access, której nikt nie był w stanie wymyślić, jak migrować gdzie indziej, MUSI istnieć i przebywać w udziale sieciowym.
Jeśli chodzi o filtrowanie:
Twoja firma / instytucja nienawidzi internetu. Nienawidzą wszystkiego i uważają to za coś złego, co powinno być zakazane jak azbest. Jedynym powodem, dla którego w ogóle go używają, jest fakt, że jest to jeden z najbardziej opłacalnych sposobów prowadzenia działalności. Gdyby nie to, internet nie istniałby nawet w biurze.
To, co robi twoje biuro, to umieszczenie w sieci takiego filtra jak filtr „niania”. Za każdym razem, gdy chcesz iść z pracy do dowolnego miejsca w Internecie, filtr uruchamia się i spowalnia wszystko. Połącz to z faktem, że Twój Internet Explorer jest tak „zabezpieczony”, że masz szczęście, że możesz nawet wpisać adres internetowy i masz wąskie gardło zarówno lokalnie, jak i w sieci za każdym razem, gdy go używasz.
Jeśli chodzi o brak zasobów sieciowych:
Pokój sieciowy w Twojej firmie / instytucji jest skonfigurowany w taki sam sposób, jak komputery PC są rozmieszczane - tylko w najlepszym przypadku, aby były „wystarczające”. Routery są stare i stare. Okablowanie wygląda jak wielobarwny bałagan splątany spaghetti. Gdy coś się psuje, naprawa zajmuje co najmniej pół godziny.
Tam, gdzie sieci zawodzą najbardziej, brakuje miejsca. Czy masz konto Exchange ograniczone tylko do 80 MB? Nie byłbym zaskoczony, gdybyś zrobił. Możesz pomyśleć: „Ponieważ dyski twarde są tak tanie… dlaczego aktualizowanie jest tak trudne?” Dobre pytanie. Odpowiedź jest taka, że nie ma tego w budżecie. Tak, to prawda - IT Manager jest w pełni świadomy, że może włożyć kilka dysków twardych klasy serwerowej za mniej niż 500 USD, co złagodziłoby prawie wszystkie problemy z przestrzenią, ale CIO mówi „Nie da się zrobić - nie w budżecie . ”
Co stanie się w przyszłości? Czy te głupie problemy zostaną kiedykolwiek rozwiązane?
Tak. Przyszłość tkwi w przetwarzaniu w chmurze. Niektóre większe korporacje już się tym zajęły, ale małe i średnie mają jeszcze kilka lat, zanim zdają sobie sprawę, że chmura jest właściwą drogą.
Chmura pozwoli na prawie nieskończoną skalowalną architekturę sieci. Co to oznacza dla ciebie, faceta lub dziewczyny pracującej w biurze? Oznacza to, że ciężar problemów z prędkością zostanie obsłużony przez samą chmurę, a nie z twojego gównianego pudełka lub sieci „pudełkowej”.
Do tego czasu poczekaj na „odświeżenie” i miej nadzieję, że Twoja firma lub szkoła zainwestuje trochę gotówki w przyzwoite komputery osobiste na zmianę. ????
