Apple nie lubi długo czekać między nowymi telefonami, tym lepiej jest osiągnąć te spadki sprzedaży. Każdego roku wypuszczają nowe modele i zawsze lubią tworzyć wielką piosenkę i tańczyć o najnowszych dzwonkach i gwizdkach na swoich najnowszych słuchawkach.
Ale w 2018 roku zerwali ze swoją stosunkowo dobrze ustaloną procedurą sekwencyjnie numerowanych urządzeń, kiedy ogłosili iPhone 8 i iPhone 10, bez wzmianki nigdzie o 9.
Jasne, dodają litery tu i tam, a nawet wcześniej pomijali numer (w końcu nie było iPhone'a 2), ale mimo to wydaje się dość dziwne, że przeskoczyli obok iPhone'a 9. Więc co daje?
Happy Anniversary, iPhone!
Modus operandi Apple polega na zapisywaniu liczb bez liter po nich w telefonach, które reprezentują przeprojektowanie, a nie aktualizację. Niektóre osoby sugerują, że iPhone 8 powinien naprawdę zostać nazwany iPhone 7S, ponieważ nie został przebudowany, jak większość innych telefonów przed nim.
Jednak tym razem wokół iPhone'a 8, obecnie urządzenia ze średniego rynku, dołączyła na scenie zapowiedź nowego flagowego modelu, iPhone'a X. X to cyfra rzymska oznaczająca 10, a Apple najwyraźniej spodziewał się, że ludzie odniosą się do telefon jako „Dziesięć” zamiast „X”.
Najbardziej bezpośrednią przyczyną nowej nazwy jest to, że nawiązuje do ostatniego dziesięciolecia iPhone'a, ponieważ oryginalny model został wydany pod koniec 2007 roku. Nie jest to jednak jedyny powód zmiany nazewnictwa procedury.
X to nowa czerń
Innym ważnym powodem zerwania z tradycją nazewnictwa jest to, że nowy model telefonu stanowi radykalną przeprojektowanie telefonu, który najwyraźniej jest rozwijany od wielu lat. Ma zupełnie nowy wygląd i wystarczającą ilość zmodernizowanego sprzętu, aby być całkiem dużym krokiem naprzód od swojego stabilnego iPhone'a 8.
Nigdzie nie można było znaleźć przycisku Home w dolnej środkowej części poprzednich iPhone'ów. Na jego miejscu był Face ID, rzekomo bardziej bezpieczny środek bezpieczeństwa rozpoznawania twarzy Apple. Ekran jest również prawie pozbawiony ramki, z wyjątkiem nieco kontrowersyjnego wycięcia u góry, w którym znajduje się przedni system kamer TrueDepth niezbędny do Face ID.
Podobnie jak Microsoft przy przejściu z Windows 8 na Windows 10, Apple używa tego skoku do symbolizowania postępu X w poprzednich wersjach telefonu. IPhone X to przyszłość marki i punkt wyjścia dla przyszłych wersji.
Dziewięć? Nein!
Sugerowano również, że gdyby wypuścili modele oznaczone jako 8, 9 i 10 w ciągu jednego roku, zachęcałoby to konsumentów do traktowania wersji 9 jako środka opcji drogowej. To zachęciłoby ludzi do wyboru 9 zamiast 8. Innymi słowy, jest to sprytny marketing, aby spróbować zwiększyć sprzedaż dwóch nowych modeli zamiast podzielić je na trzy sposoby.
Krąży kilka innych teorii, z których jedna sugeruje, że niechętnie używali liczby 9 z powodu jej negatywnych konotacji w Japonii. W języku japońskim 9 brzmi podobnie do ich słowa oznaczającego „cierpienie” lub „tortury”, dlatego uważa się, że jest to pechowa liczba.
Jakkolwiek dziwnie to brzmi, nie jest wykluczone, że była to faktyczna uwaga. Sprzedaż iPhone'ów w Japonii znacznie przewyższa wszystkie inne smartfony, posiadając udział w rynku na koniec 2018 r. wynoszący 56%. Biorąc pod uwagę, że ich najbliższy konkurent, Sharp, miał udział tylko 9, 8% w tym samym okresie, zrozumiałe byłoby, że Apple chcą uniknąć strat na tym cennym rynku.
Nie ma dziewięciu, tylko XR
Jeśli naprawdę chcesz uzyskać odpowiednik iPhone'a 9, najbliższym, który będziesz w stanie uzyskać, będzie iPhone XR, wydany w październiku 2018 roku. Zasadniczo jest to środek telefonu drogowego, który miał iPhone 9 było, gdyby faktycznie istniało pod tą nazwą.
Jest o kilkaset dolarów tańszy niż nowy flagowy model XS, a zatem ma niższe specyfikacje na całej planszy. W aparacie brakuje teleobiektywu droższej wersji, a XR ma większą ramkę ze względu na użycie wyświetlacza LCD zamiast OLED XS.
To powiedziawszy, ma imponującą żywotność baterii w porównaniu do wielu innych iPhone'ów, w tym jego większego brata. XS faktycznie ma mniejszą baterię niż iPhone X, którą zastąpił. W międzyczasie brak XR wszystkich najwyższej klasy dzwonków i gwizdków skutkuje znacznie bardziej szanowaną siłą pozostania. Ponadto, gdy iOS 13 wkrótce opuści fazę beta, aplikacje telefonu zostaną lepiej zoptymalizowane, dzięki czemu będą działały płynniej niż obecnie.
Jabłko na rok utrzymuje lekarza z daleka
Masz - iPhone 9, telefon, który nigdy nie był, dzięki marketingowym sztuczkom, dziesiątej rocznicy i być może, aby uniknąć odstraszania japońskich konsumentów. W końcu iPhone Torture po prostu nie ma tego samego dzwonka…
Czy masz lepszą teorię, dlaczego Apple zrezygnowało z iPhone'a 9? Daj nam swoje najlepsze spiski z kapeluszem z cyny w komentarzach poniżej!