W 2011 roku weteran gier Epic Games stworzył imponującą prezentację graficzną dla silnika Unreal Engine 3. Mimo że napisano go na komputery PC, wersja demonstracyjna o nazwie „Samaritan” była próbą pokazania producentom konsoli, co powinna przynieść kolejna generacja wydajności gier.
Epic oszacował, że z konsol następnej generacji wymagane będą 2, 5 teraFLOP, aby zapewnić pożądany poziom szczegółowości przy 30 klatkach na sekundę przy rozdzielczości 1080p. W 2011 roku do spełnienia tego wymogu potrzebne były trzy najwyższej klasy procesory graficzne NVIDIA, liczba ta spadła do jednego GTX 680 w 2012 roku.
Wraz z zbliżającym się wprowadzeniem na rynek konsol nowej generacji Sony i Microsoft, nadszedł czas, aby zobaczyć, jak dobrze konsole mogą odtworzyć wizję Epic, szczególnie w odniesieniu do nowego Unreal Engine 4. Sony zaprezentowało demo UE4 o nazwie „Elemental” podczas zapowiedź PS4. Wielu szybko zauważyło, że PS4 oferuje zauważalnie obniżoną jakość w porównaniu do tej samej wersji demonstracyjnej na PC.
Porównanie wersji demonstracyjnej Unreal Engine 4 „Elemental” na PC i PS4 (przez PC Perspective )
Gdy pojawiły się dalsze szczegóły techniczne PS4, ujawniono przyczynę różnicy w jakości; odkryto, że procesor AMD i GPU konsoli mogą zepchnąć tylko około 2 teraFLOP, czyli znacznie mniej niż 2, 5 teraFLOP wymagane przez demo Unreal 4. Po ogłoszeniu Xbox One na początku tego tygodnia sytuacja stała się jeszcze bardziej ponura. Najnowsza konsola Microsoftu będzie w stanie osiągnąć jeszcze mniejszą wydajność niż PS4, budząc nadzieje Epic na tę generację konsol.
Unreal Engine 4 będzie nadal używany do zasilania gier na obu platformach, ale programiści nie będą mogli łatwo osiągnąć poziomów jakości obiecanych nawet przez oryginalne demo Unreal 3 dwa lata temu.
Ta realizacja spowodowała pewne rozczarowanie ze strony Epic, która nie wahała się wskazać niższej niż oczekiwano wydajności obu konsol. Jako ostatni przykład, dyrektor techniczny EA Rajat Taneja chwalił Xbox One i PS4, nazywając je „pokoleniem wyprzedzającym najwyższej klasy komputery PC na rynku”.
Wiceprezes Epic Games Mark Rein
Mark Rein, wiceprezes Epic, szybko zareagował sytuacją swojej firmy, nazywając twierdzenie Taneji „bzdurą”.
Chociaż poziom wydajności konsoli nowej generacji może być mniejszy niż oczekiwano, istnieją nadzieje na przyszłe ulepszenia. Podobnie jak w przypadku każdej nowej platformy, programiści potrzebują czasu, aby zaaklimatyzować się w nowym sprzęcie i oprogramowaniu oraz odkryć nowe techniki, które mogą zapewnić dodatkową wydajność wykraczającą poza obecnie rozumiane ograniczenia.
Główną krytyką zarówno Sony, jak i Microsoftu jest to, że jak dotąd niewiele pokazano pod kątem rozgrywki w czasie rzeczywistym dla obu konsol. Podczas gdy demonstracje technologiczne, takie jak te dla Unreal Engine 4, są ważne, gracze powinni wstrzymać się z oceną jakości i wydajności konsol, dopóki nie zostaną zaprezentowane więcej gier rzeczywistych, czego można się spodziewać po E3 w przyszłym miesiącu.