Anonim

Według raportu opublikowanego we wtorek przez Financial Times, YouTube planuje zablokować niezależnych muzyków i wytwórnie ze swojej platformy wideo, chyba że zgodzą się zarejestrować w nadchodzącej usłudze subskrypcji muzyki.

Zarówno niezależni, jak i mainstreamowi artyści często korzystają z YouTube do publikowania teledysków, przy czym takie treści należą do najpopularniejszych w serwisie. Ponieważ firma przygotowuje się do uruchomienia płatnej warstwy subskrypcji bez reklam, artyści, którzy nie zgadzają się na warunki umowy z firmą, wkrótce znajdą swoje filmy usunięte z właściwości YouTube.

Nadchodzący poziom subskrypcji YouTube pozwoli użytkownikom oglądać lub słuchać teledysków bez reklam na dowolnej platformie obsługiwanej przez YouTube, wymagając od firmy szukania nowych umów z artystami, aby wesprzeć taką usługę.

U ich podstaw negocjacje między YouTube a wytwórniami płytowymi Google są podobne jak w przypadku innych firm, które już uruchomiły płatne lub wspierane reklamami usługi muzyczne online, takie jak Apple, Beats, a także w zeszłym tygodniu Amazon. Różnica polega na tym, że YouTube wywiera wpływ.

Kiedy negocjacje rozpadają się między wytwórniami płytowymi i na przykład Amazonem, konsekwencje są zasadniczo ograniczone do umowy na stole. W przypadku Amazon, który nie był skłonny zapłacić za niedawno wydane hity, konsekwencjami dla wytwórni był brak jakiejkolwiek piosenki wydanej w ciągu ostatnich sześciu miesięcy z serwisu streamingowego. Jednak w YouTube wydaje się, że wytwórnie i artyści, którzy nie zgadzają się z warunkami firmy, zobaczą, jak ich popularne teledyski zostaną usunięte z serwisu.

Według Roberta Kyncl, szefa działu treści i operacji biznesowych YouTube, który rozmawiał z Financial Times na ten temat, główne wytwórnie muzyczne reprezentujące 90 procent przemysłu muzycznego już zgodziły się na warunki umowy z firmą. Niezależni artyści, w tym wielkie nazwiska, takie jak Adele i Arctic Monkeys, jeszcze nie osiągnęli porozumienia i być może zobaczą, że ich teledyski zostaną usunięte z YouTube „w ciągu kilku dni”.

Kyncl wyjaśnił, że stanowisko YouTube w sprawie tej zmiany polega na „zapewnieniu, że wszystkie treści na platformie będą podlegały nowym warunkom umownym”. Źródła zaznajomione z sytuacją rozmawiającą z The Verge spekulują, że firma po prostu nie chce ograniczać nowi klienci płacący za filmy tylko z etykiet uczestniczących, ale jednocześnie nie chcą, aby klienci płacący oglądali reklamy, jeśli wybiorą film z etykiety, która się nie zarejestrowała. Przy ponad 90 procentach artystów już zarejestrowanych, firma prawdopodobnie zdecydowała, że ​​gra w hardball i blokowanie wstrzymań jest lepsza niż niespójne wrażenia użytkownika.

Chociaż dokładny czas i konsekwencje nowej polityki YouTube nie są znane, niezależni artyści protestują przeciwko temu posunięciu, zwracając się o interwencję do Komisji Europejskiej. Artyści i wytwórnie twierdzą, że nowe warunki YouTube'a są nadużyciem siły firmy i dominującej pozycji rynkowej, a niektórzy nawet obawiają się, że same zmiany w darmowym modelu YouTube wypchną firmy takie jak Spotify z rynku.

W przypadku braku zmiany zasad filmy z wytwórni i artystów, którzy nie zgodzili się na warunki YouTube, zaczną być blokowane w ciągu kilku najbliższych dni. Nie wiadomo jednak jeszcze, kiedy uruchomiona zostanie płatna subskrypcja YouTube.

Youtube blokuje niezależnych artystów, którzy nie rejestrują się w usłudze subskrypcji